 |
Elijah Wood Big blue eyes...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Klarense
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 13:41, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
ja też piszę opowiadanie, ale koleżanki nie dały mi wrzucić do niego hobbitów xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ola
Dołączył: 15 Sie 2008
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Nie 14:04, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
możesz wrzucić elfy np;d dlaczego hobbici nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
monika280181
Dołączył: 17 Sty 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 4:50, 20 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
A ja w gimnazjum pisałam jakieś opowiadanie ale bardzo luźno związane z WP:]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ola
Dołączył: 15 Sie 2008
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Wto 12:42, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
nie mam jakiegoś talentu do pisania opowiadań a tym bardziej rozprawek ale uważam że opisy przezyć wewnętrznych i horrory, dramaty dobrze mi wychodzą xd
Zamieszczam tu kawałek mojej hm... poezjii
Z pamiętnika: „Złapali mnie. A tak się starałam...”
Działo się to latem, dwa lata temu, w jednej z nadmorskich miejscowości w Grecji. Zachodziło wtedy słońce, więc mogłam podziwiać bujną paletę barw na granatowym już niebie; słoneczna żółć zmieniała się w czerwień, zaś pomarańcz w brąz. Nieopodal było słychać pierwsze hukanie nocnych drapieżców; sów oraz rechotanie żab nad jeziorem.
Zgubiłam pamiętnik, mój ukochany pamiętnik, w którym notowałam wszystko, co przyszło mi do głowy w danej chwili. Byłam otoczona. Z mojej lewej strony szedł mężczyzna w czarnej, skórzanej kurtce, jakby nie straszne były mu upały w tej części kontynentu. Był młody i dobrze zbudowany. Jego wizerunkowi złoczyńcy zaprzeczała przyjazna i spokojna twarz, na której promieniowało szczęście i zadowolenie z siebie. Mężczyzna po drugiej stronie różnił się od pierwszego nie tylko wiekiem ale i wzrostem. Był masywniejszy i wyższy. Zdawało mi się że był ważniejszy niż jego partner ponieważ patrzył przed siebie, a nie na nóż. W myślach nazwałam go Spiczastym Nosem, z powodu wyglądu jego twarzy. Oboje mieli długie i ostre noże przy swoich lewych bokach. To sprawiało, że nie miałam odwagi spytać się, gdzie mnie zabierają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|